Dlaczego większość z nas ucieka na weekend? Nie wyobrażamy sobie urlopu w domu? Jedną przyczyną jest
chęć poznawania świata, realizowania pasji, obcowania z naturą, odwiedzanie przyjaciół i rodziny.
Jeśli jest to jedyny powód to świetnie, to znaczy, że odpoczywasz w domu popołudniu, w deszczowy poranek czy czasem w leniwy weekend. Często jednak słyszymy „Nie lubię siedzieć w domu” „Nie wyobrażam sobie piątku po południu w domu nawet jak pada deszcz.” „W mieszkaniu czuję się jak w więzieniu”. Jeśli to są również zdania, które kiedyś wychodziły czy wychodzą z Twoich ust trzeba się zastanowić...
A jeśli szukasz do kupienia mieszkania czy domu to zwyczajnie Twoim obowiązkiem wobec siebie jest podjęcie tego tematu. Kupując swoje miejsce na Ziemi kupujesz sypialnię, kuchnię, salon, łazienkę, ewentualnie pokoje dla dzieci czy Dom? Nie dom tylko Dom? Jeśli nawet spędzasz wiele miesięcy poza miejscem zamieszkania to masz domowe ognisko czy hotel z miejscem na Twoje rzeczy? Zakup nieruchomości, na kredyt czy bez, z zamiarem, że kiedyś i tak ją sprzedasz i zainwestujesz coś innego czy bez tego zamiaru wiąże się z czasem w niej spędzanym.
Często tak fiksujemy się na remontach, pokojach do odświeżenia, kolejnych zakupach mebli, inwestowaniem w kolejne „modne” odsłony mieszkania/domu, porządkami co sobotę, że tylko z - za przeproszeniem - urobieniem się po łokcie nam się kojarzy. Po zakończeniu siadasz z ulgą nie z radością.
Nie uwierzę nigdy i nikomu, że nie miałby czasem ochoty na kawę przed kominkiem na balkonie czy po prostu w najwygodniejszym fotelu na świecie.
Jednak albo nie ma takiego przestrzeni, albo ta nieruchomość nie kojarzy się z byciem w Domu. Jeśli jesteś w czasie poszukiwań nowego miejsca, do nazywania go domem, zastanów się czy będziesz umiał/a tu odpoczywać.
Problem może leżeć głębiej – możesz mieć kiepskie skojarzenia z „siedzeniem w domu” więc uciekasz ale to temat na inne rozważania, nie w tym momencie. Jednak najczęściej jest kupowanie nieruchomości bez przestrzeni na odpoczynek. Tak jakby nie był on potrzebny.
Ważniejsze jest dla nas to czy ciuchy będą się „czuły dobrze” w szafie i samochód w garażu a nie to czy balkon jest dla nas odpowiedni i gdzie stanie fotel czy kanapa do leniwego odpoczynku. Ważniejsze jest czy świetnie zorganizowana jest kuchnia gdzie coś wciąż robimy i czy będzie miejsce na porzeczki i basen dla dzieci etc (jeśli kupujemy dom z ogrodem) niż czy będzie tam przestrzeń na nasz odpoczynek i czy przypadkiem nie będziemy mieć za chwilę rozwrzeszczanych sąsiadów, których tembr głosu świdruje nam w uszach... Pamiętaj proszę...
Pomyśl o sobie nie tylko w obszarze organizacji życia na co dzień ale także o winie przy świecach, lampie książce i fotelu czy kinie domowym i muzyce, o ogrodzie albo hamaku na balkonie (co tylko chcesz mieć, żeby wypocząć). Dlaczego to ważne? Odpoczynek warunkuje jakość życia. Nie tylko urlop, weekend, ale też ta jedna godzina dziennie, którą spędzasz w d(D)omu.
Autor: Ewa Grochulska