Niezależnie od tego, czy kupujes dom, czy mieszkanie dla siebie to jest to miejsce, w którym będziesz tworzyć wspomnienia. Nic dziwnego, że taka decyzja wiąże się z wieloma emocjami. Dość często można usłyszeć wśród osób, które kiedyś decydowały się na zakup dużej nieruchomości, którą obecnie sprzedają, żal czy rozczarowanie. Myśleliśmy, że zostaną tu dzieci ale nikt nie chce tu mieszkać. Przywiązanie emocjonalne jest złe? Nie. Nie jest ani dobre ani złe pod warunkiem, że dajesz sobie i innym prawo do wolnego wyboru.
1. Utrzymać emocje pod kontrolą
Przed obejrzeniem nieruchomości wyznacz sobie cele dotyczące trzech niepodlegających negocjacjom warunków, które musi mieć dom/mieszkanie. Pomoże to utrzymać emocje w ryzach, gdy zakochasz się w domu nie spełniających podstawowych warunków. Jeśli skłaniasz się ku domowi z powodu „dobrego samopoczucia”, spróbuj zidentyfikować emocje. Czy można to powielić lub odtworzyć w innym domu? W 2013 r. pewien bank przeprowadził ankietę wśród nabywców i stwierdził, że 44% płaciło więcej za nieruchomość, ponieważ „naprawdę im się podobało”.
Pamiętaj, że będziesz tworzyć wspomnienia, nie twórz ich już teraz nie wyobrażaj sobie przyszłości, której nie ma – kupimy ten dom bo jak kiedyś będziemy mieć dzieci w nim zostaną więc powinien być duży...
2. Przesądy
Jeśli masz przesądy najlepiej zrozumieć od samego początku, że dobrze żeby Twój agent o tym wiedział i Ty też. Jeśli za skarby świata nie kupisz domu pod nr 13, ani po rodzinie która się rozpadła lub domu po kimś kto zmarł, nie oglądaj tej nieruchomości – szkoda czasu każdej ze stron.
3. Postrzegana wartość
Psychologicznie kupujący są motywowani wartością dodaną i maksymalnym wykorzystaniem możliwości sprzedawcy. Zgodnie z artykułem z Insightsquared.com „wartość nie jest stałą liczbą - jest całkowicie względna, w zależności od tego, co kupujący musi zyskać i za co jest skłonny zapłacić”. Jako kupujący pamiętaj, że to co jest rdzeniem jest ważniejsze od wartości dodanej.
4. Pierwsze wrażenia
W badaniach, w których zbadano 63 domów średni czas sprzedaży domu skrócił się do 40 dni po przejściu „liftingu”. O pierwszym wrażeniu szerzej pisaliśmy kilka wpisów blogowych wcześniej.
5. Dom, który opowiada historię
Opowiadanie historii to potężne medium sprzedaży i marketingu. Podczas gdy logiczna strona mózgu kupującego jest w stanie zbadać liczby, specyfikacje techniczne, historię, potencjalną wartość odsprzedaży... itd. Ich strona psychologiczna odpowiada na romantyczne historie poprzedniego właściciela. Uważaj na ten trik.
Czy wiesz, że
W 2013 r. pewien bank przeprowadził ankietę wśród nabywców i stwierdził, że 44% płaciło więcej za nieruchomość, ponieważ „naprawdę im się podobało” – rozsądne nieprawdaż?
Autor: Ewa Grochulska.